Jacek Abramowicz-Taylor
Ciężko było przestać wierzyć, że kwiat może być piękny bez celu, ciężko przyjąć, że można tańczyć w ciemnościach.
Imię/imiona: Jacek Cezary
Nazwisko: Abramowicz-Taylor
Data urodzenia: 25.11.1990
Miejsce urodzenia: Warszawa - Praga Północ
Miejsce zameldowania: Warszawa - Śródmieście
Uczelnia: Państwowa Wyższa Szkoła Teatralna; Politechnika Wrocławska
Kierunek: aktorstwo, specjalność taneczno-ruchowa; Transport
Rok: III
Tryb: dzienne
Stypendium: -
Piętro akademika: VII
Numer pokoju: 701
Praca: Capitol
Biografia
Jacek byłby standardowym kontynuatorem tradycji praskiej patologii, gdyby jego matka nie była na tyle rozsądna, żeby zostawić męża pijaka i wynieść się jak najdalej od zachęcających zapachem moczu i rzygów bram ulicy Brzeskiej. Rzeczywiście poniosło ich dość daleko, bo do Phoenix, gdzie mamusia zapieprzała dzień i noc w fabryce, a mały Jacuś jeździł grzecznie do szkoły żółtym autobusem, czekając cierpliwie na spełnienie ich własnego amerykańskiego snu. Spełnił się, kiedy nagle w ich życiu pojawił się Charles Taylor, a wraz z nim jego fura pieniędzy i wszystko, czego tylko zechcą. Zechcieli Nowego Jorku i szkolenia obiecującego tancerza na Broadwayu. A później powrotu do Warszawy i studiowania w Polsce, skoro już wszystko poukładało się tak, jak powinno. I tyle. W życiu Jacka nic wielkiego tak naprawdę się nie wydarzyło, jeśli nie liczyć wyjazdu do Stanów i ocierania się z odpowiednią intensywnością o kolegów z broadwayowskiej szkoły tańca. Dzielnie ćwiczył, spędzał godziny każdego dnia w metrze i przynosił dobre oceny z przyzwoitego liceum dla bogatych nastolatków. W akademiku znalazł się przypadkiem po dwóch latach studiów, kiedy właściciel wynajmowanego mieszkania ogłosił mu, że niestety, ale znalazł na nie kupca, więc wypierdalaj.
Charakter
Jackowi o wiele łatwiej przedstawić się takim, jakim chciałby z różnych powodów być, niż jakim naprawdę jest. Bo cóż to za przyjemność opowiadać o sobie, jako o jakimś niekoniecznie pewnym siebie, niekoniecznie silnym psychicznie i niekoniecznie samowystarczalnym kolesiu, który niekoniecznie wie, o co się w tym całym życiu rozchodzi. Przecież o wiele fajniej prezentować się ludziom jako dusza towarzystwa, człowiek posiadający okrągłe zero problemów z czymkolwiek i taki oto wesoły, otwarty, pozytywnie pierdolnięty osobnik, który urokiem osobistym załatwi wszystko i z każdym. Nie warto mówić, że jest się nieszczerym, wymyślonym przez samego siebie dla zamaskowania wszelkich istniejących niepewności i zachwiań. Jacek nie jest rozkapryszony, ale nie wie, czego chce i malowniczo pieprzy wszystkie ważne w swoim życiu sprawy, bo nie ma pojęcia, jak powinien się w określonych sytuacjach zachować. Pogubione dziecko wojny i okopów we mgle, ale on przecież jest taki bezproblemowy i nonszalancki, że aż miło.
Studia
Naturalna kontynuacja tego, co robił przez dziesięć wcześniejszych lat swojego życia. Jest świetnym tancerzem i obiecującym aktorem teatralnym, więc z zajęciami praktycznymi nie ma problemów. Kiedy musi opanować materiał teoretyczny, robi to i z głowy. Jacek generalnie nie ma większych oporów przed robieniem tego, co mu każą.
Studia na Polibudzie teoretycznie są hobbystyczne, ale mimo wszystko techniki wytwarzania środków transportu okazują się być bardziej fascynujące niż historia teatru.
Rodzina
Mama Anna Abramowicz (41) jest bardzo ważną osobą w życiu Jacka, jednak od pewnego czasu ciężko im idzie dogadywanie się. Kiedy już się spotkają, co nie ma miejsca jakoś szczególnie często, awantura o kolejną bzdurę wisi w powietrzu, a kiedy już do niej dojdzie, można mieć pewność, że wszystkie brudy zostaną wywleczone. Nie podzielił się z nią radosną informacją o byciu gejem. Podzielił się nią za to z ojczymem Charlesem Taylorem (43), który jest mu aktualnie o wiele bliższy niż matka, chociaż do niego również zachowuje pewien dystans. Pan z biznesowymi sukcesami, w szytym na miarę garniturze i zawsze na czas. Nieszkodliwy i pełen miłości do swojej rodziny. Siostra Carolyn (11) i brat Charler Jr. (9) to takie dwa miłe, nieogarnięte stworzenia, które nikomu nie przeszkadzają, chociaż robią dużo hałasu.
Zainteresowania
Tańczy, śpiewa, recytuje, gra na saksofonie i stylizuje swoje koleżanki. To tak w skrócie. Bawi się w projektowanie ciuchów i biżuterii, ogląda głupkowate programy na TLC i Zone Reality, jeździ koleją.
Ciekawostki
Fascynuje się mało gejowską kwestią, mianowicie - uwielbia pociągi. Ogarnia typy lokomotyw, silniki, pantografy, zasilanie sprężarek, pozycje nastawnika jazdy i inne tego typu bzdety, o których przeciętny pasażer PKP nie ma zielonego (niczym większość lokomotyw, poza serią EP09) pojęcia.
Ma na lewym przedramieniu piękną bliznę po pamiętnych zajęciach z chemii, kiedy to jeden z kolegów zapomniał, że kwas siarkowy to jednak nie woda i można sobie tym zrobić krzywdę.
Jest leworęczny.
Jego oczy nie mogą się zdecydować, czy są niebieskie, czy jednak zielone.
Orientacja: homo
Religia: ateista
Jackson Rathbonemłodość, wolność, beztroska, wroclove!